Dojechalem o 23:30 rowno, wzialem szybko taxi do hostelu, wiozl mnie jakis hindus. Ogolnie na razie jeszcze nie widzialem nigdzie bialego co by sie zhanbil praca, kazdy kogo pytalem/spotkalem jest czarny, chinski, hindus albo mexyk :/ ....
Bardzo typowe w USA ze hindusi sa w taksach :) ogolnie duzo "obcokrajowcow" pracuje w takich miejscach jak taksi, autobusy, na stacjach itd. :) np w autobusach lini Greyhound spotkasz tylko afroamerykaninow za kolkiem :)